Bułeczki dyniowe w formie muffinów


Bardzo przyjemne są poranki kiedy budzę się ze świadomością, że czeka mnie coś pysznego na śniadanie. Od razu milej się wstaje, można rozkoszować się porankiem, a zmartwienia- idące wraz z nowym dniem- nieco odsunąć.
Miłe są również popołudnia, kiedy do ciepłej herbaty ma się uroczy akcencik w postaci słodkiej bułeczki. A życie trzeba sobie umilać, na rozmaite sposoby. Ja zaczynam więc od drobiazgów- dyniowych pyszności. 

Dzięki dodaniu puree z dyni bułeczki są wilgotniejsze niż standardowe ciasto drożdżowe, zyjskują też przepiękny kolor i zapach. Warto przepis potraktować jako inspiracje i dokonywać różnych interpretacji dyniowego ciasta drożdżowego. Można zanużyć w nim kostkę czekolady karmelowej lub konfiturę zamienić na kajmak. Wszystkie chwyty dozwolone, byleby po upieczeniu szeroko się uśmiechnąć. 

Koniecznie obserwujcie bloga w tym tygodniu- będzie się tu pojawiać codziennie nowy, dyniowy przepis. Obiecuję nie zawieść i podrzucić garść uśmiechu w formie apetycznych zdjęć. 
Do przeczytania!





Składniki
na 12 muffinowych bułeczek

350g mąki pszennej
120g mleka (letniego lub lekko ciepłego)
60g ciepłej wody
50g oleju z rzepakowego lub z pestek winogron
250g purée z dyni (z puszki lub domowej roboty, przepis tutaj)
7g drożdży instatnt
5 łyżek cukru trzcinowego
przyprawy: 1-2 łyżeczek cynamonu, 1/2 łyżeczki imbiru, 1/2-1 łyżeczki przyprawy do piernika
kilka łyżek ulubionej konfitury

Sposób przygotowania

1. W dużej misce mieszamy składniki suche i mleko. Wyrabiamy krótko mikserem ze spiralnymi końcówkami. Dodajemy purée z dyni po łyżce. Wyrabiamy około 3-4 minut. Dolewamy wodę oraz olej. Wyrabiamy 1-2 minut. Na koniec dosypujemy przyprawy. Wyrabiamy jedynie do wymieszania. 
2. Ciasto przykrywamy suchą ściereczką i odstwiamy do wyrośnięcia na conajmniej godzinę. W tym czasie powinno podwoić swoją objętość. 
3. Przygotowujemy blachę do muffinów: bezwonny olej rozsmarowujemy dokładnie pędzelkiem we wgłębieniach na ciastka, dodatkowo posypujemy mąką przez sitko na cukier puder. 
4. Ręce nasmarowujemy bezwonnym olejem i obsypujemy mąką. Z wyrośniętego ciasta zagniatamy kulki wielkości dużej mandarynki, które umieszczamy w formie na muffiny. Palcami wykonujemy wgłębienie na środku kulki, w to miejsce nakładamy konfiturę. Bułeczki pozostawiamy na pół godziny do ponownego wyrastania.




5. Piekarnik ustawiamy na 170°C, pieczemy 20-25 minut z termoobiegiem.

Bułeczki podajemy z masłem lub ulubionym dżemem, posypane cukrem pudrem. 

Smacznego!



Wskazówki
-jeżeli pieczesz bez termoobiegu piekarnik nastaw około 10 minut wcześniej i piecz w temperaturze 180°C
-samo ciasto drożdżowe z tego przepisu nie należy do najsłodszych, gdyż podałam bułeczki ze słodkimi dodatkami. Jeżeli preeferujesz wyraziście słodki smak ciasta drożdżowego to zwiększ ilość cukru o kilka łyżek  
-bułeczki dzięki dodatkowi dyni dłużej zachowują świeżość- możesz przechowywać je w zamknięciu (np. w puszce) do 5 dni  






2 komentarze:

  1. dynia u Ciebie coraz częściej, a ja nigdy nie próbowałam nic z nią robić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dynia będzie u mnie przez cały tydzień! A coś czuję, że może nawet jeszcze dłużej...
      Spróbuj koniecznie, jest pyszna i nie pożałujesz chwili poświęconej na obróbkę. Zapraszam do wcześniejszych postów- wszystko dziecinnie proste (:

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga! Na komentarz postaram się odpisać najszybciej jak to możliwe (: